sobota, 10 października 2009

Wywiad z wytworem polskiej myśli szkoleniowej

Czechy-Polska 2:0 (a powinno być z 4:0)
Szanowny piłkarzu z polskiej ligi, kilka uwag po meczu?
-Było dobrze,ale przegraliśmy. Gdybyśmy wykorzystali te dwie sytuacje to mecz potoczyłby się inaczej. A tak stało się jak się stało.
Czesi byli jednak zdecydowanie częściej przy piłce?
-Tak, ale oni jednak grali trochę nie fair. Nie pozwolili nam przyjąć spokojnie piłki, rozejrzeć się dookoła.Jak ja mam podać dokładnie jak mam na to tylko chwilę?? To nie jest ok! W polskiej lidze jesteśmy dużo bardziej kulturalni, szczególnie dla gości.
Ale tak chyba się gra w piłkę w całej Europie?
-Nie wszystko co płynie do nas z zachodu jest dobre. A może świat nauczyłby się czegoś od nas?
Na przykład?
-Proszę Pana, my na przykład na odprawie przed meczem już wiemy jaki będzie wynik. Dlatego duzo łatwiej nam dopasowąc taktykę, ustawienie itd.
Ale to chyba nazywa się korupcja?
-Nie przesadzajmy, jaka korupcja, to po prostu zwykłe ułatwienie. Bo przecież i tak te 90 minut trzeba biegać, a tak przynajmniej z góry wiadomo co i jak.
A kibice? Czy oni nie powinni się czuc oszukani?
-Kibice się biją a nie oglądają mecze. A tych kilku naiwnych to po prostu zwykli frajerzy.Kto by się nimi przejmował.
(tu Pan piłkarz woła: Tomek (Hajto) masz te fajki od Ruskich? Bo mam chętnego na całego tira)
Zmieniając temat:polska myśl szkoleniowa się jednak nie obroniła?
-Ależ co pan opowiada! Ja trenowałem u takich wybitnych trenerów jak: Engel,Janas czy Wójcik. Mam 26 lat i nadal uważany jestem za obiecującego młodego zawodnika! Na zachodzie już dawno byłbym bardzo wyekspwerloatowany, no jakoś tam tak, no wyzyskany.No po prostu. A tak oprócz wątroby to jestem jak 17 latek. Powiem Panu tak,że polska myśl trenerska jest jedną z najlepszych na świecie. Bo np taki Piechniczek to jemu to kto na świecie może podskoczyć? Nikt proszę Pana. Murincho to będzie musiał do 80 tki pracować! A Piechniczek nie musi. 27 lat temu był 3 na MŚ a kasę bierze do tej pory! Za same konsultacje 5o tys!! Ja panu powiem, że ja jak skończę karierę to tez takim trenerem zostanę.
A jak długo Pan zamierza jeszcze grać w piłkę?
-Myslę, że pogram w Polskiej lidze jeszcze z 4 lata i wyjadę na zachód do jakiejś mocnej druzyny cypryjskiej lub albańskiej.
Czy nie lepiej byłoby wyjechać teraz?
-A po co teraz? Mnie tu dobrze. Namęczyc się człowiek nie namęczy, wakacji 6 miesięcy, wymagania niewielki, pić i palić mozna do woli. A na takim zachodzie? 2 treningi dziennie, jakieś diety, w każdym meczu trzeba się na biegać a wynik do samego końca niepewny, a ja tam niespodzianek nie lubię.
Dziękuję za wywiad i życzę powodzenie w kolejnym meczu.
-Nie trzeba, przegramy 1:3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz